1. |
Usystematyzowany
01:56
|
|||
|
Plama pseudo idei, zmęczone szare pustogłowia
Jedyne i słuszne racje zawsze gotowe dać się zmanipulować
Ukrywana autokreacja, zaduszony indywidualizm
W jasno podanych wytycznych uwięzieni, zaplątani
Do końca usystematyzowany
Chory wzorzec
|
||||
2. |
Kikuty
01:55
|
|||
|
Znowu sam marznę w deszczu goryczy
Po kolana w błocie, w myśli nawałnicy
Wlokę ciche słowa w rozłogach pamięci
Kikuty pustych refleksji
Bruk oddaje nam zimnej wody strugi
w przemarzniętym pędzie łatwo się pogubić
Dokąd zmierza to wszystko
W zgniłym wiatru smaku
W twarzy bez wyrazu
W nocy mroku
Gdy otwieramy swoje surowe wnętrza
Coś zostaje na zawsze, coś się nigdy nie zmienia
|
||||
3. |
Blizny
01:31
|
|||
|
Codziennie ukrywany lęk wykreowany
Hodowany obronnie, schowany dokładnie
Głód marzeń, blizny
Chłód dawno wytartych myśli
Prochy marzeń
Blizny
Choć wszystkie drogi już puste, dawno puste
Zostawiasz je na później, dużo później
Zaszczuty strach przetaczany chodnikami
Zasłania twarz ulic powiekami
|
||||
4. |
Wstręt
01:17
|
|||
|
Bez żadnych słów, a wewnątrz poczujesz to na pewno
Nikomu nie poddany i na nic nie skazany wstręt
Znowu łzy
Etos frustracji - stagnacja
Samodestrukcja - kreacja
Kiedy przestaniesz być sobą już nic się nie odwróci
|
||||
5. |
Ten sam cień
02:29
|
|||
|
Głębokie stare rany wypalone prochem
Już dawno zagojone jak ślady starych spraw
To, co zakryte i to, co zakończone
od nowa kładzie cień - ciągle taki sam
Ciągle taki sam
Dlaczego znowu sobie to robicie?
Czy nie jest wam już tego całkiem kurwa żal?
Wyłgane słowa krążą po orbicie
starych idei nabijanych na pal!
|
||||
6. |
Czarno-białe kapoty
01:28
|
|||
|
Złamany w pół skulony oddychasz gdzieś w rynsztoku
Zbity i zawiedziony jak opuszczone zwierzę
To zimno otula duszę jak czarno białe kapoty
Nie wierzysz już temu miastu i światu temu nie wierzysz
Nie wierzysz już
Na końcu zostajesz sam
W oparach codzienności
W ich narkotycznym transie
Uwięziony na zawsze
Nie wierzysz w nic
Już w nic
|
||||
surowica Wolow, Poland
DIY band from Wołów Poland
Founded in 2018 at the beginnig just as a Studio Project
After some time of silent at the begining of 2020/2021 the final form of the band started to grown up.
Surowica:
Kornel, Oskar, Konrad
If you like Prochy, you may also like:
The Italian hardcore group’s latest is a powerful, claustrophobic album that rarely lets up its mathy, metallic assault.
go to album
Ataraxy
by Sadness / To Be Gentle
Atmospheric black metal band Sadness and experimental screamo band To Be Gentle channel intense emotions on this split single.
go to album
Сатира и Юмор Начала XXI в.
by Квалиа
Noisy Siberian post-punk with mathcore's sense of inventive tempo and vocals that nearly howl with urgent insistence.
go to album
Artificial Bouquet
by Frail Body
New on Deathwish, explosive screamo from this Illinois band, full of scalding riffs and searing vocals.
go to album
Is Survived By: Revived (Remixed / Remastered)
by touche amore
One of the most beloved post-hardcore albums of the ’10s gets a long-overdue remix and remaster just in time for its tenth anniversary.
go to album
Derramar | Querer | Borrar
by MASSA NERA
Massa Nera makes '00s-style screamo that strikes a balance between delicate intricacy and heavy passion.
go to album
Eve Beeker of screamo band To Be Gentle stretches her solo work in new experimental directions on this EP, a meditation on gender & healing.
go to album
